Arkadiusz Mazurski CZYTAJ BIO AUTORA
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.
Siłownia czy sztuki walki?
Pewnie nie raz myślałeś o tym, co będzie najkorzystniejsze dla Twojego ciała i ducha. Chęć poprawy sylwetki i siły powoduje, że na siłownie nieustannie trafiają nowe osoby. Dokładnie to samo można powiedzieć o klubach sportowych – zajęcia dla początkujących z reguły są największe pod względem liczebności. Trenerzy widzą nowe twarze i nie wiedzą co o tym myśleć. Wszystko dlatego, że część z nich chce się uczyć i zdobywać pozostałe osiągnięcia, podczas gdy inni trafili tutaj pod wpływem impulsu i być może nie odwiedzą ponownie sali treningowej.
Chcąc uniknąć tego typu sytuacji, warto już na starcie wiedzieć, czego chcesz. Jeśli Twoim jedynym celem jest zrzucenie zbędnych kilogramów i poprawa sylwetki, to siłownia w zupełności wystarczy. Do sportów walki trzeba mieć zapał. Nie ma sensu iść tam z przekonaniem, że może się spodoba – jeśli nie było ekscytacji przed pierwszym treningiem, to możesz być pewien, że przy następnych także jej nie zaznasz. Każda wtopa będzie podcinała skrzydła i zabierała radość z uprawiania sportu.
To raczej prosty wniosek – sporty walki trzeba po prostu lubić. Bez zajawki raczej nie zwojujesz ringu. Możesz za to stracić całą pasję do sportu i chęć na dokonanie zmian w swoim własnym życiu. Dlatego też musisz poważnie się zastanowić, czy jesteś gotów rozpocząć swoją przygodę ze sportami walki i jaka dyscyplina spodoba Ci się najbardziej.
Kliknij w link poniżej i zobacz wszystkie produkty z kategoriiTARCZE TRENINGOWE
Jaka sztuka walki do Ciebie pasuje?
Po drugiej stronie barykady stoją osoby, które są zapalonymi fighterami i większość czasu wolnego spędzają na macie. W takim przypadku często pojawia się pytanie, czy nie warto części treningów przeznaczyć na siłownię. To oczywiście zrozumiałe – profesjonaliści trenują zarówno na macie, jak i na siłowni. Problem w tym, że amatorzy często nie mają aż tyle wolnego czasu, więc właściwe zestawienie treningów jest tutaj dużo ważniejsze.
Większość klubów ogranicza się do treningów praktycznych na sali należącej do tego klubu. Siłownię należy wtedy realizować we własnym zakresie i zawodnicy, którzy regularnie trenują na macie, doskonale o tym pamiętają. Takie połączenie daje najlepsze efekty, bez względu na to, jakie są Twoje plany. Łącząc siłownię i treningi w klubie, rosną umiejętności, a ciało staje się jeszcze silniejsze i odporniejsze. Można więc wyciągnąć wniosek, że jeśli ktoś zadaje sobie pytanie: siłownia czy sztuki walki, to powinien wybrać siłownie, bo każdy zapalony fighter, który ćwiczy na sali, prędzej czy później trafi także na siłownię.
Oczywiście warto zaopatrzyć się w podstawowy sprzęt do trenowania. Chodzi nam oczywiście o osoby, które wybrały matę i sporty walki. Decydując się na taki krok, po prostu nie da się zacząć bez stosownego asortymentu. Nawet jeśli Twój klub jest w stanie zaoferować Ci ogólnodostępne rękawice i ochraniacze, to musisz się liczyć z tym, że takie rozwiązanie jest złe na dłuższą metę. Nieodpowiednio dobrany sprzęt jest prostą drogą do kontuzji, które wśród początkujących fighterów, są prawdziwą plagą. Dlatego też, zamiast narzekać po fakcie, zabezpiecz się już na starcie. Rękawice i ochraniacze to must-have, który wcale nie musi być kosztowną inwestycją.
Czy sporty walki budują mięśnie?
Czy siłownia pomaga w walce?
Jak połączyć siłownię i sztuki walki?
Ocen: Siłownia czy sztuki walki?
Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?
Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.
Zacząłem od siłowni, ale nie do końca potrafiłem odnaleźć się w świecie ,,koksów” i odżywek. W tym samym budynku były treningi boksu i stwierdziłem, że wybiorę się na jedne zajęcia. Było dokładnie tak jak napisałeś. Trzeba poczuć, że chce się coś robić. I tak trenuję już 3 lata. Ciekawy artykuł, który pewnie otworzył oczy wielu osobom.